Z uwagi na niski nakład jedynej znanej mi książki o łódzkich rzeźbach, pozwalam sobie udostępnić na blogu fotografie egzemplarza "Pomników łódzkich. Historii w brązie i kamieniu" Celiny Jaworskiej-Maćkowiak i Tadeusza Maćkowiaka. Oryginał książki znajduje się w zbiorach regionalnych Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. J. Piłsudskiego w Łodzi. Mam nadzieję, że badacze tajemnic łódzkich rzeźb skorzystają z tego materiału.
Nieco dalej, po drugiej stronie ulicy, pod siatkami ukrywa się dawna kamienica Nissena Rosenbluma – jedna z najpiękniejszych kamienic tej części ul. Kościuszki. Zaprojektował ją Dawid Lande; budowę ukończono w 1897 r. Zarówno skala budynku, jak i bogactwo jego dekoracji zdradzają czas jego powstania. Ornamentyka kamienicy inspirowana jest estetyką rokoka, co jest dość rzadkie w naszym mieście. Na historycznych zdjęciach możemy zauważyć elementy utracone w czasie – wysoki pas attyki i alegoryczną grupę rzeźb, umieszczoną centralnie nad bramą. Ich atrybuty nie są bardzo czytelne; możemy jednak założyć, że stojąca postać wznosi płonącą pochodnię, w drugiej zaś ręce trzyma coś na kształt draperii lub może rogu obfitości. Siedzące sylwetki – wydaje się, że kobiet – otoczone są przez rozmaite przedmioty; jednym z nich może być kotwica. Rosenblum był właścicielem tkalni wyrobów wełnianych, być może część z tych elementów odnosi się do jego profesji. Choć co do zasady nasza trasa...
Komentarze
Prześlij komentarz